poniedziałek, 28 lutego 2011

Spotkanie na szczycie!

Wow, wow, WOW!!!

Jestem niesamowicie nakręcony! Ślężańskie Harce nabierają kształtów!

Właśnie wróciłem po bardzo udanym spotkaniu z Naczelnym. Powoli dopinamy z Łukaszem wizję gazety, nadajemy sprawie właściwy kierunek. Mnóstwo pomysłów. Współpraca zapowiada się świetnie. A co do samych Harców... już niedługo konkrety! Będzie się działo!

A póki co - szukamy osób zainteresowanych zaangażowaniem w tworzenie czasopisma. Szczególnie w cenie będą osoby zdolne pomóc przy projekcie graficznym, wykonaniu zdjęć, prezentacji multimedialnych i filmów, postawieniu strony i bloga ŚH, oraz składzie i przygotowaniu czasopisma do druku.

Twórz z nami czasopismo dolnośląskich instruktorów, zabierz głos w dyskusji o kształcie i przyszłości harcerstwa! Podziel się swoim doświadczeniem i umiejętnościami! Wreszcie - golnij sobie porządnie naszą ekscytacją i pasją, stwórz z nami coś wielkiego, mającego szanse stać się najbardziej inspirującą, zwariowaną "rzeczą" jaką tylko można sobie wyobrazić.

Znajdź nas i dowiedz się więcej.

Ach, te nawyki...

Zadania w próbach bywają różne.

Są zadania małe, trwające może jeden dzień...
Są zadania większe, którym poświęca się tydzień, czasem i dłużej.
Są wreszcie zadania, które pozornie małe, ciągną się i ciągną przez cały okres trwania próby. Moim zdaniem... te właśnie są najwredniejsze.

środa, 23 lutego 2011

Rozkaz padł - stało się!

Zaczynamy!

11 lutego 2011, rozkazem komendanta chorągwi, otworzyłem próby na stopnie Harcerza Rzeczypospolitej i przewodnika. To już prawie dwa tygodnie, czas więc najwyższy brać się do dzieła!

Kim jestem? Drużynowym 47 Obornickiej Drużyny Harcerzy "Leśni - Białe Kruki". Harcerzem z Wrocławskiego Szczepu Harcerek i Harcerzy "Leśni". Zastępcą redaktora naczelnego "Ślężańskich Harców" (jeszcze nieoficjalnie). Facetem, mającym ambicje kształtować świat wokół siebie. Krukiem z Wrocławia.

Jak zapewne domyślasz się czytelniku - blog ten jest relacją z realizacji przeze mnie stopni HR'a i pwd. Jest on zarazem pierwszym zadaniem którego się podjąłem. Mam nadzieję, że wkrótce stanie się też... czymś więcej.

Tyle słowem wstępu.
Czuwaj!